___________ … … Gdy serduszko takie małe jest, malutkie, a ciekawość niesie z lękiem wprost do ciebie i trzepocze niepokojem i kolorem – spójrz… jak piękne może być to coś, o czym sam nie wiesz… Kiedy możesz i chcesz przyjaźń całą duszą ofiarować, gdy ufności szukasz wzoru – żeby przeżyć najpiękniejsze z ludzkich wzruszeń daj […]
Moja Myszka , moja “Mala” – tańce mi obiecywała! Obiecała dnia pierwszego, obiecała dnia drugiego, a trzeciego, następnego – gdzieś na tańce, hmmm… z kolegą, pooooszła… !!! … Gdy wróciła w poniedziałek – wciąż nuciła ten kawałek: “Mój Misieńku, kochanieńku – zatańcz ze mną… pomaleńku…” Hmmm… że nie Miś mi na imię (i nikomu w […]
Moje małe bezpieżaste (*/) i nie wyższe takie, ileś cm na ileś kg IQ na łące opalone i w sam raz… budzi się, zagląda… a tu…. …………. ja… … i co my tu mamy…? jak sobie z tym poradzimy no bo… jak to – te same spojrzenia zamglone takie same tęsknoty – i tak… … […]
Rozłożyła się na tapczanie duża, różowa mysz. Do brewerii jakichś mnie kusi? A kysz, a kysz, a kysz! Czekaj, myszo cała różowa na tapczanu tle – możesz sobie kusić, czarować – lecz nie mnie, lecz nie mnie. Drink już dawno drugi dostałaś, czego jeszcze chcesz? Wiesz, ze jesteś duża, nie mała? Czy dla mnie? Czy […]
Kto trochę życie poznał, wie – kot to dziwne zwierzę i prawie niepodobna namówić go do zwierzeń Z punktu widzenia kota – najważniejszym jest spokój. Po co się w złości miotać?! To niepotrzebne kotu! Kto trochę poznał życie, wie – kot sam wybiera obiekty polowania, partnerkę, przyjaciela. Nic więc dziwnego zatem, że wtedy, gdy wizytę składa […]
Kochane moje dziatki i wszyscy – wierzcie mi, gdy śpiewam wam balladkę o kotku, co kiedyś żył. . On bardzo lubił mleczko . i wódkę także chlał, . a kiedy zdenerwował się – . zwiewali wszyscy. Miauuu! . Był sobie mały kotek taki mały, koci pan. Pytały się go kotki: dlaczego chodzisz sam….? . Cóz mały, biedny […]
… wierszyk powstał był na zlecenie jednej ze stałych i z ogromnym stażem Czytaczek, od wieków „obecnej” tu, choć nieznanej mi osobiście Pani Joli… (który to turnus – już nie pamiętam, ale to był jeden z pierwszych numerów… ) Napisała do mnie w jednym z komentarzy: „… czekam na wiersz o biedronce incognito i koniecznie ile miała […]
Kobieta – jakie to proste! Wystarczy tylko zrozumieć. Baran ją pojmie natychmiast, a chłop… ? Chłop rzadko umie… Chłop to by ją chciał… od razu, w jaskini, jak skarb jaki schować, a Ona – nie, choć chłop miauczy, Ona – nie! Niegotowa… ! Chłop to jak pantofelek – dla prostych stworzony rzeczy jest, jak owieczka […]
Pewna narkoleptyczka, Miss Królewna Śliweczka nie chciała do kompotu – wolała ze mną mieszkać. Powiedziała mi kiedyś, że nie chce flirtu ze mną, lecz… może u mnie pospać, bo tu jej ciepło-senno… … i może u mnie zawsze pomarzyć kolorowo o pestkach i o śmieszstkach, i smakach śliweczkowych… Flirtować nie musimy, ale – przecież – […]
Patrzę… Słucham… Cichutko… Śpisz… ? Taka moja, malutka mysz… Jakże ludzie czasem to widzą dziwnie głupio… jak się nie wstydzą nazwać myszą to, co tak cicho tu, w łóżeczku leży… oddycha… Teraz właśnie chęci nabrało noskiem ruszyć… westchnąć… Pomału jedna łapka się poruszyła… Ooo, znów nosek… coś się przyśniło… ? Brewki marszczą się… i znów […]
1/ ……………………………………. ….. Motyl ….. … niebiańskie stworzonko, biedactwo, zmęczone tańcem wylądowało… Zasnęło w fałdce na mojej firance… I tak trwa, zamyślony… nawet skrzydełkiem nie ruszy… Myślę też… … mały motyl – a tyle wzbudza wzruszeń… * * * ________________________________________________ mkd ___ VII.2011 . _______________________________________________ * * * 2/ ……………………………………. …. Motyl …. … […]
Całkiem świtającym świtem pisałem z apetytem gdy na kanapy gołej skórze siadło coś… jakby stworzonko… golusieńkie jak kanapa całkiem, ale nieduże, i nie jak kanapa ona pękato zaokrąglona lecz – filigranowo zgrabne i nawet dla mnie zapracowanego, rozpisanego, w myślach zamyślonego – powabne. Trudno bym nie zwrócił uwagi, że mi tu wpadł ktoś aż tak […]